Czy wy tez zaczynacie rekolekcje ? Wiem trochę beznadziejne pytanie , ale jestem ciekawa czy w innych województwach ta msza jest również 7 kwietnia . Ostatnio spotkałam się z różnymi demotywatorami na temat , że osoby w szkole gimnazjalnej są wyśmiewani ze względu na to iż jakie ich życie jest ciężkie . Co sądzę o tym ? Nie jestem po żadnej stronie . Moim zdaniem starsi np. studenci przesadzają . Bo co ich obchodzi życie innych osób tzw. "Gimbusów" ? Taka prawda . Czasem dziecko wie lepiej o życiu niż niejeden dorosły . Są takie osoby . Nie wolno mówić , że nie . Przecież wiek to tylko liczba a dojrzałość jest wyborem . Za to gimnazjaliści też nie są świeci . Po co pyskować rodzicom ? Przecież to jasne iż powinniśmy ich szanować a nie żebrać od nich . Niestety nie każdy to wie . Nie dziwię się starszym , że ich wyśmiewają . Bawi mnie gdy niektórzy tak chwalą ile to rodzice ich mają kasy , dużo butów typu "Convers" , czy jak to nazywa . Wiecie co gorsza ? Gdy młodzież , a szczególnie dziewczyny z zazdrości poniżają innych . Niestety są i takie osóbki , które nie wytrzymują tego i szukają szczęścia gdzie indziej wpadając w używki lub popełniając samobójstwo . Po co w tak młodym wieku marnować życie swe prosząc o akceptacje innych ? Według mnie dla nich powinna być ważna nauka . Wiecie dlaczego to wszystko napisałam ? By pokazać fakty . Dla mnie w gimnazjum nie można być w ogóle sobą iż dziewczyny ( niektóre ) poniżają nas . Chłopacy nie zmieniają w tym wieku . Gorzej z płcią kobieca . No cóż gimnazjum nas uczy , że wygląd jest najważniejszy od serca . Bez sensu . Wolę mieć w przyszłości mężczyznę , który kocha mnie ponad życie niż pięknego , który będzie mnie bił . Nie lubię imprez i co z tego ? Niektórych to bardzo śmieszy , ale wolę spokój i ciszę , dlatego mieszkam na wsi . Niestety przez wielu ludzi typu " Gimbusy "mówiłyby mi jak to powinnam korzystać z życia . Ja właśnie korzystam , ale inaczej . W sumie wielu osób nie powinno obchodzić , że jestem w gimnazjum bo ja na pewno nie zniszczę przyszłości w młodym wieku popadając w złe towarzystwo .
Co do słów jestem na tak . Niestety naukę uważam żeby zdać do następnej klasy nie mając dwój i jedynek .
DO ZOBACZENIA
Alicja
Bardzo ciekawy i pouczający wpis...masz rację, chociaż ja osobiście lubię conversy i rurki ^^ hehe
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
http://blog-natt-blog.blogspot.com/
Mądrze napisane.
OdpowiedzUsuńDobre demotywatory wstawiłaś, przemawiają.
Żałosne jest dla mnie to że, będziesz fajny gdy będziesz chamski, idiotyczny i pusty..takie rzeczy tylko w gimbazie..
Szczerze? Nie masz racji. I to co napisałaś nie jest prawdą przynajmniej nie w pełnym tego słowa znaczeniu, ale co mogą wiedzieć dzieci o gimnazjum. Zacznijmy od tego, że nie wszyscy tacy są. U mnie w szkole nie ma aż tyle "tapeciar", szpanujących na lewo i na prawo, choć kilka się zdarza. Nie ma wyśmiewania się z innych osób lub z takich, które nie mają vansów czy converse. To jest szkoła - niezależnie od tego czy podstawówka, gimnazjum, liceum bądź technikum. To wszystko zależy od ludzi w tych szkołach. Przecież w podstawówkach też znajdują się takie osoby, tak samo jak w technikum .. Wszędzie może dojść do takich sytuacji, to tylko zależy od ludzi w szkołach, nie od rodzaju szkoły ... -,-
OdpowiedzUsuńWięc ten post jest według mnie bez sensu ...
Przepraszam jeśli kogoś tym uraziłam, po prostu piszę, co myślę ;)
KLIK-BLOG
Może i przesadziłam , ale pisze to co myślę . Wiesz każda szkoła jest inna . U mnie jest tak średnio . Szczerze ? Nie przepadam za gimnazjum . Oto cała prawda . Nie musisz pisać , że co mogą wiedzieć dzieci o gimnazjum . A może np. ja co nieco wiem na ten temat ? Wiesz szanuję twoja wypowiedź i to co napisałaś . Każdy ma swoje zdanie , ale szczerze ? Według mnie w gimnazjum prawdziwych przyjaciół nie ma , ale może pojawią się troszeczkę później . Nie obchodzi mnie co myślicie na temat przyjaciół . Sama muszę się przekonać czy w gimnazjum prawdziwa przyjaźń istnieje bo przestałam w nią wierzyć ze względu na moje przeżycia . One mogą być dla was niczym , ale dla mnie po prostu czymś ważnym . Każdy ma swoje zdanie . Mój blog jest pisany moimi uczuciami , wylanymi łzami i szczęściem . Wiesz czasem dzieci mogą wiedzieć wiele o życiu niż niejeden dorosły :)
UsuńMasz racje i demoty tez prawdziwe :D
OdpowiedzUsuńja nie wiem :// nie zgadzam się z tymi obrazkami, ale muszę przyznać, że rzeczywiście osoby które mają więcej pieniędzy są bardziej znane, bądź lubiane, ale nie koniecznie. czasem (w przypadku mojej szkoły) jest tak, że ci biedniejsi mogą być bardziej popularni niż ci bogadsi. to zależy od charakteru. rzeczywiście są takie osoby które nie są szcere, poważne itp. ale znam też tych którzy jak najbardziej są, więc u mnie jest wszytsko tak zróżnicowane ;)
OdpowiedzUsuńhttp://soooooooooswagkocie.blogspot.com/
hah u mnie jest tak zróżnicowanie . Zgadzam się , że ci biedniejsi są bardziej popularni , na szczęście u mnie w szkole są jeszcze normalne osoby :)
Usuńah ta gimbaza, nic nie zrobisz z tym :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że jest w tym prawdy wiele, i zgadzam się z ostatnim demotem ;/
OdpowiedzUsuńendrie-blog.blogspot.com
Gimbusy to naprawdę styl życia... Chociaż przyznaję, irytują mnie ludzie w tym wieku. Na pewno ci, którzy zachowuja sie jak idioci i dostają co trzy sekundy ataku głupawego śmiechu. Nic nie można z nimi załatwić, wymyślić żadnej inicjatywy. Sama widzę jak ludzie fajni w podstawówce, koło 2 gimnazjum zmieniaja sie nie do wytrzymania.
OdpowiedzUsuńProblemem gimnazjum jest to, że nie każdy moze je sobie wybrać. Ja musiałam chodzić do rejonówki, w której naprawdę było mało ludzi poosbnych do mnie. Liceum wybrałam sobie sama , dlatego bardziej je lubię.
No i nie oszukujmy się- ludzie w liceum robią się bardziej dojrzali, mają więcej obowiązków, często trudny dojazd, w końcu prawie każdy zmądrzeje.
Oczywiście, mówię też o technikach i zawodówkach.
Jak sie wyjdzie z gimnazjum, zaraz inaczej na to patrzysz ;)
Taka prawda (:
OdpowiedzUsuńnie zgadzam się zbytnio, bo zależy jaka tolerancja jest w szkole. To prawda nie każdy musi się lubić, ale nawet jeśli nie masz rurek i tak cię lubią, bynajmniej u mnie tak jest, tyle, że tylko 2-3 dziewczyny u mnie nie noszą rurek a i tak je lubimy bo są miłe ;) Grzywki stały się ,,przereklamowane'' i coraz mniej osób je nosi, ja grzywki nigdy nie miałam a i tak mnie lubili ;)
OdpowiedzUsuń